niedziela, 27 listopada 2011

Noc na Łysej Górze



... W nocnej poświacie księżyca, mocny i przejmujący wiatr targa gałęziami drzew. Przesuwające się szybko chmury na niebie, raz po raz zasłaniają i odsłaniają księżyc, potęgując tylko wrażenie grozy. W tej poświacie, pochylone, z rozwianym odzieniem zbliżają się do płonącego ogniska dziwne postaci. Wśród snopu iskier ze strzelających palących się polan, z miotłami w rękach tańczą swój dziwny i przerażający taniec czarownice. Raz po raz słychać ich złowieszczy śmiech ...

Nie ma obawy, to tylko moja fantazja, gdyż tak właśnie wyobrażałem sobie czarownice z "Nocy na Łysej Górze" Modesta Mussorgskiego. Tym utworem w piątkowy wieczór 25 listopada, powitała swoich melomanów Orkiestra Symfoniczna Filharmonii Częstochowskiej. Posłuchajcie sami i tak jak ja, dajcie się ponieść fantazji z obcowania z czarownicami, takimi zaklętymi w dźwiękach:
http://www.youtube.com/watch?v=iCEDfZgDPS8

Brak komentarzy: