czwartek, 25 lutego 2010

Przywołując wiosnę


Śnieg powoli znika a razem z nim ta znienawidzona zima. Może więc Pani Wiosna zawita już niedługo? A tymczasem pozostają nam obrazy z ubiegłej wiosny.

wtorek, 23 lutego 2010

Świety od ubogich


Św. Wawrzyniec stoi na frontonie domu u zbiegu ulic 3-maja i Wieluńskiej. Stoi tam na tym frontonie i woła o pomstę do nieba. Z roku na rok jest w coraz to gorszym stanie. Kiedyś miał jeszcze latarnię na głową, po której pozostał już tylko uchwyt. ... A może tak ma być, że odchodzi pomału w niebyt ... tak jak my wszyscy. Bo wszystko przemija. Słowo tutaj napisane przed chwilą już przeminęło i nie powróci ... Mimo wszystko jest to jednak piękna rzeźba. A Św. Wawrzyniec? Wawrzyniec jak podaje legenda, czczony jest jako patron ubogich, piekarzy, kucharzy i bibliotekarzy. Uważano, że chroni od pożarów i pomaga w chorobach reumatycznych jak i w poparzeniach. Według legendy miał schodzić co piątek do czyśćca, by wybawić stamtąd choćby jedną duszę.

niedziela, 21 lutego 2010

Wyznanie

















"Rozmowa liryczna"


K.I.Gałczyński


Powiedz mi, jak mnie kochasz?-
Powiem.
Wiec?
Kocham cię w słońcu.
I w blasku świec.
Kocham cię w kapeluszu i w berecie.
W wielkim wietrze na szosie, i na koncercie.
W bzach i brzozach, i w malinach, i w klonach.
I gdy śpisz, i gdy pracujesz skupiona.
I gdy jajko roztłukujesz ładnie - nawet wtedy, gdy ci łyżka spadnie.
W taksówce. I w samochodzie. Bez wyjątku.
I na końcu ulicy i na początku.
I gdy włosy grzebieniem rozdzielisz.
W niebezpieczeństwie.
I na karuzeli.W morzu. W górach. W kaloszach. I boso.
Dzisiaj. Wczoraj. I jutro. Dniem i nocą.
I wiosną kiedy jaskółka przylata.-
A latem jak mnie kochasz?-
Jak treść lata.-
A jesienią, gdy chmurki i humorki?-
Nawet wtedy, gdy gubisz parasolki.-
A gdy zima posrebrzy ramy okien?-
Zimą kocham cię jak wesoły ogień.
Blisko przy twoim sercu. Koło niego.
A za oknami śnieg. Wrony na śniegu.

Pustka


Jak tu cicho, jak tu pusto.