sobota, 26 marca 2011

Niczym u Barei


To taki znajomy obrazek rodem z PRL-u. Absurd goni absurd, niczym w filmach Barei. Zdjęcie zrobiłem telefonem komórkowym, bo tylko taki miałem przy sobie. Stary już jestem i nie chce mi się nosić ciężkiej torby ze sprzętem. Gdybym był młodszy, zapewne miałbym więcej energii tak potrzebnej temu miastu. A tak to tylko aparat w telefonie i poradnia geriatryczna ...