wtorek, 11 maja 2010

Festiwalu dzień siódmy i uff .... ostatni


Jest 6 maja 2010. Katedra pw. Św. Rodziny. Krzysztof Penderecki dyryguje swoje dzieło "Siedem bram Jerozolimy". W 5 minut nie da się zrobić zdjęć. Choćbyś się nie wiem jak starał. Ile trwa przygotowanie i wypicie kawy? Co niektórzy byli chyba bardzo przejęci swoją rolą, bo robili z siebie skończonych "służbistów". Inaczej mówiąc - punktowali. Hmm .... Bez komentarza ....

5 komentarzy:

ogrodowa 24 pisze...

W 5 minut zdjęcia? Czemu nie? Przecież i tak zawsze chodzi o to jedno jedyne, czyż nie?

pstryk pisze...

zgodzę się z komentarzem powyżej jedno jedyne...strzelane serią wybrane z 80 aby było idealnie a to się jeden poruszy a to drugi a to ja nie wytrzymam swędzenia w bucie i się poruszę i klops, a tu ani lampy ani szału jeśli o światło chodzi tak więc z jednej strony tak z drugiej nie

zaznaczam, że to nie było nawet 5 minut, pozwolenie (bynajmniej ja dostałem takie info) było na wejście i oklaski a potem koniec, tylko niektórzy sobie wydłużyli pracę strzelając w najgłośniejszych momentach aby nie zagłuszać instrumentów, staraliśmy się jak najciszej wykonywać naszą pracę, chyba nikomu nie przeszkadzaliśmy

ogrodowa 24 pisze...

Ach, to tak to wyglądało.
Profesjonalny fotograf zawsze ubezpieczony - w torbie przydałoby się mieć cichutkie analogowe lustro
(Nikon F80)lub dalmierza ( Contax G z AF lub każdy inny ), wówczas można by robić zdjęcia przez całą imprezę nikomu nie zakłócając występu. A Ilford Delta 3200 pchany do 6400 daje zadziwiająco dobre efekty :-D

karmazyniello

Zbigniew Burda pisze...

Oj Kamil. Jak nie wiesz jak było, to sie nie wymądrzaj. Poszedłeś w kąt aby zrobić zdjęcie, z daleka, a tu już koło ciebie stała mała czarna i szarpała cię za fraki, strasząc, że cię ochrona wyprowadzi. Ot, tak. Przecież pracuje w ośrodku promocji kultury, nieprawdaż? Robiła to kulturalnie ... A ty mi tu o dalmierzowcu. Zapomnij. Może za rok wykorzystaj swój pomysł ze swoim dalmierzem a zobaczysz sam. Wszyscy są tacy mądrzy w doradzaniu na odległość.

ogrodowa 24 pisze...

Zbyszek, być może za bardzo zwracałeś na siebie uwagę wymachując 70-200mm albo i czymś pokaźniejszym taszcząc przy tym na ramieniu "turystyczną torbę".
Nie muszą wszyscy dokoła widzieć że jesteś fotograf czyż nie :P
Robiłem zdjęcia w wielu miejscach w których nie wolno było ich wykonywać, nawet pod groźbą skonfiskowania sprzętu. Polecam trening w środkach komunikacji miejskiej gdzie wszyscy mają się na oku, chociażby z uwagi na kieszonkowców :-D
Pozdrawiam
karmazyniello