Photo-Graphos...

Zbigniewa Burdy światłem malowane zapiski obiektywem

wtorek, 27 kwietnia 2010

Czy z naszą pamięcią o tym co stało się 10 kwietnia 2010 r. będzie jak z tymi kwiatami? Też uschnie?

Zbigniew Burda: Robienie zdjęć to coś takiego, jak codzienne wstawanie, śniadanie, mycie zębów. Lubię robić zdjęcia. Codziennie. Więc je robię. Muszę zrobić choć jedno, abym mógł poczuć, że trzymałem aparat przy oku i usłyszeć dźwięk migawki. Fotografia jest więc dla mnie jak magia alchemii. Ona jest moją częścią. Oglądaj moje zdjęcia, ale ich nie kopiuj. Kopiując i wykorzystując je do swoich celów bez mojej wiedzy i zgody naruszasz "Ustawę o prawie autoskim i dziedzinach pokrewnych" - rozdz. 9 art. 79 p. 1.

Motyw Rewelacja. Obsługiwane przez usługę Blogger.