niedziela, 24 października 2010

Dzikie wino?



Marek Grechuta
"W dzikie wino zaplątani"

W przydomowym ogrodzie życie prawie nad stan
mogłabyś mieć moja pani
lecz cóż radzić na to mam, nakrył ogród dziki łan
i myśmy tacy zaplątani
Bo w ogrodzie rośnie pnącze
w dzikim winie świat się plącze
bo w ogrodzie dzikie wino
kto je tutaj siał
Powiedz kto mógł zasiać to
dzikie wino
może to zrobiłaś ty
ej, dziewczyno powiedz kto mógł zasiać to
dzikie wino kto je tutaj dał
Gdy ona mówi do mnie, że karocą jechać chce
i mówi do mnie tak jak do ściany
nie o to wcale chodzi że karocy nie ma, nie
ja jestem tylko trochę zaplątany
Bo w ogrodzie rośnie pnącze
w dzikim winie świat się plącze
bo w ogrodzie dzikie wino
kto je tutaj siał
powiedz kto mógł zasiać to
dzikie wino
może to zrobiłaś ty
ej, dziewczyno
powiedz kto mógł zasiać to
zikie wino
kto je tutaj dał
w zaciętości wpadam gąszcz i buszując w pnączy
zrywam wszystko z drzwi i ze ściany
ona nagle mówi, że wina pragnę wina chcę
ja jestem wtedy już całkiem zaplątany
gdzie to wino dzikie pnącze
czemu już nas nie oplącze
mógłbym z tobą w winie ginąć
i w osłonę winną zwinąć
powiedz, kto zasieje nam
dzikie wino
może zrobisz dla mnie to
ej dziewczyno
powiedz, kto zasieje nam
dzikie wino
kto je tutaj dał

Brak komentarzy: