piątek, 16 kwietnia 2010

... niech dobry Bóg ...



































































Dzisiaj przed południem, zadzwonił do mnie mój kolega z prośbą abym jeszcze raz umieścił na moim blogu zdjęcia z Pałacu Prezydenckiego. Przez telefon powiedział mi, że w tych moich zdjęciach jest tyle polskości i tyle symboliki państwowej, że powinne być one zamieszczone w kolorze, który jeszcze bardziej odzwierciedli dramatyzm tych chwil i naszego narodowego dramatu. Krzysztof, spełniam Twoją prośbę i nawet powiększyłem serię zdjęć.



"Żyj z całych sił, i uśmiechaj się do ludzi
bo nie jesteś sam.
Śpij nocą śnij, niech zły sen Cię nigdy więcej,
nie obudzi, teraz śpij.
Niech dobry Bóg, zawsze Cię za rękę trzyma,
kiedy ciemny wiatr,
porywa spokój siejąc smutek i zwątpienie, pamiętaj że ...
Jak na deszczu łza, cały ten Świat nie znaczy nic ... nic
Chwila która trwa, może być najlepszą z Twoich chwil .
Idź własną drogą, bo w tym cały sens istnienia, żeby umieć żyć.
Bez znieczulenia bez niepotrzebnych nie spełnienia, myśli złych.
Jak na deszczu łza, cały ten Świat nie znaczy nic ... a nic
Chwila która trwa, może być najlepszą z Twoich chwil,
może być najlepszą z Twoich chwil.
Niech dobry Bóg, zawsze Cię za rękę trzyma,
kiedy ciemny wiatr,
porywa spokój siejąc smutek i zwątpienie, pamiętaj że ...
Jak na deszczu łza, cały ten Świat nie znaczy nic ... a nic
Chwila która trwa, może być najlepszą z Twoich chwil.
Jak na deszczu łza, cały ten Świat nie znaczy nic ... a nic
Chwila która trawa, może być najlepszą z Twoich chwil,
najlepszą z Twoich chwil.
I nie skończoną "...
To są słowa ballady zespołu Dżem. Te słowa oddają najbardziej ten czas ...

4 komentarze:

Anonimowy pisze...

Dziękuję Ci Zbyszku za te zdjęcia w kolorze... przy całym szacunku, jaki należy się ofiarom katastrofy oraz ich rodzinom (niezależnie od orientacji politycznej)... "patos pozytywny" przerodził się w utopijny teatrzyk lalek, cyrk, farsę... jak nigdy dotąd przez moment czułem więź z ziemią, na której przyszło mi się urodzić... ten "cyrk", ta "farsa", nie boję się użyć słowa "monarchifikacja"... znów zabiła to we mnie... Twoje zdjęcia w kolorze pozwalają mi jednak mieć nadzieję... na powrót nasze symbole narodowe sycą i cieszą me oczy... dla mnie to coś więcej jak tylko kolejna okazja do żałoby... to wewnętrzne przemiany, które mam nadzieję pozostaną na dłużej... na zawsze.

Zbigniew Burda pisze...

Krzysztof, dla mnie najpięknieszym godłem jest Biały Orzeł a najpiękniesza flaga to ta biało-czerwona. Na zawsze. Dziękuję Ci za komentarz. Jako że jesteśmy ludźmi wolnymi możemy wyrażać swoje myśli. Te nasze myśli powinny być wyrażane bez kłotni i obrażania drugiej strony. Bo przecież możemy i nawet powinniśmy się pięknie różnić. Bóg przez tą tragedię tak wielką dla naszego Narodu, połączył w jednej mogile polityków z PiS, SLD, PO i PSL. Dał nam tym samym do zrozumienia, że przed Jego obliczem i przed śmiercią jesteśmy sobie równi. Czy politycy odczytają ten znak, to już tylko Bóg wie. I oby nie zesłał na nas dotkliwszej tragedii.

Unknown pisze...

Gdy patrzę na te zdjęcia, na tą czerwień
i biel (krew i czystość - coś w tym jest),
zastanawia mnie ile jeszcze osób zginie aby pogodzić świat. Najpierw Jan Paweł II teraz "ONI". I dlaczego na tym "walnym zebraniu u Góry" Bóg powołuje naszych ludzi? Najpierw dowódcy i technicy lotnictwa (katastrofa samolotu CASA C-295M 019), teraz Prezydent, Ministrowie i inne ważne osoby w Państwie (TUPOLEW TU-154M 101)

Anonimowy pisze...

Coś niezwykłego jest w tych zdjęciach, wracam tu dzisiaj po raz trzeci.
Jest patriotyzm i pięknie pokazana symbolika, ale jest też niezwykły spokój, cisza i zaduma, które to wartości tak bardzo były potrzebne w tym medialnym zgiełku ostatnich dni.
Spokój i zaduma nad tym co dalej, bo tego co się stało już nie zmienimy.
Cisza, nad tymi co odeszli i ich rodzinami pogrążonymi w bólu.

Dziękuję Panie Zbyszku